Wycieczka Wadowice - Kraków - Zator - Oświęcim

18 maja to ważna data dla nauczycieli i uczniów Zespołu Szkół w Warze. W tym dniu pamiętamy o urodzinach naszego patrona - Św. Jana Pawła II. Od kilkunastu lat bierzemy udział w rocznicowych uroczystościach i spotkaniu szkół, które noszą papieskie imię. W tym roku również nie mogło nas zabraknąć w rodzinnym mieście Karola Wojtyły - Wadowicach.  Obchody 96. rocznicy urodzin naszego patrona rozpoczęły się od wizyty w Szkole Podstawowej nr 1 w Wadowicach. Organizatorzy przygotowali tam dla uczestników spotkania słodki poczęstunek oraz publikacje o Św. Janie Pawle II. Następnie przeszliśmy na rynek miasta, by wziąć udział we mszy świętej, której przewodniczył ks. Biskup Jan Szkodoń. W czasie homilii powiedział do młodzieży, by nie zapominali o  patronie i  swoją postawą, życiem wypełniali Jego nauczanie. Podczas mszy przekazano prymat przechodni uczniom szkoły w Juszczynie, którzy zwyciężyli w konkursie literackim o Ojcu Świętym. 
Po mszy świętej rozpoczął się koncert urodzinowy " Śpiewajmy Ojcu Świętemu". Na scenie wystąpiły dzieci z Przedszkola nr 2 w Wadowicach, uczniowie z Radoczy oraz zespół "Jakubowe Muszelki" z Więcławic Starych. Wszyscy dobrze się bawili - był to czas zabawy, wspólnych tańców i śpiewów. My mieliśmy dodatkowy powód do radości - otrzymaliśmy nagrodę specjalną ( książki o Karolu Wojtyle oraz słodkie upominki).
W południe uczestnicy spotkania odmówili modlitwę Anioł Pański. Później wypuszczone zostały balony w kolorach papieskich. Wiele radości dostarczyli obecnym na uroczystości strażacy, którzy z wysokiej drabiny zrzucali z nieba cukierki. Wadowicki rynek został zasypany słodyczami. Nie zabrakło również urodzinowego tortu. Ciasto było ogromne i wystarczyło dla wszystkich. Każdy mógł się poczuć wyjątkowym gościem na tych niezwykłych urodzinach. 
Kolejną atrakcją była możliwość zwiedzenia Wadowic. Przewodnicy z Koła Przewodników Beskidzkich i Terenowych PTTK Wadowice za darmo oprowadzali nas śladami Karola Wojtyły. Odwiedziliśmy miejsce, w którym "wszystko się zaczęło" - Bazylikę Ofiarowania NMP i zobaczyliśmy chrzcielnicę z chrztu Ojca Świętego. Byliśmy również w cukierni, do której przyszły papież chodził na kremówki. Mogliśmy także spróbować to osławione ciastko. Przewodnik zaprowadził nas do szkoły, w której pierwsze nauki pobierał Jan Paweł II. Odwiedzenie miejsc związanych z naszym patronem było dla uczestników wycieczki wzruszającym przeżyciem. Zadowoleni i radośni opuszczaliśmy miasto Karola Wojtyły. Zarówno uczniowie jak i nauczycieli mieli świadomość, że uczestniczyli w wyjątkowym święcie oraz wypełnili słowa Ojca Świętego " Szukałem was, a teraz wy przyszliście do mnie".

Po skończonej uroczystości pojechaliśmy do Krakowa. Pierwszym etapem naszego pobytu w grodzie Kraka było odwiedzenie Kopca Kościuszki. Po wdrapaniu się na szczyt, mogliśmy podziwiać panoramę miasta. Piękne widoki wynagradzały trud wędrówki i deszczową pogodę.Pani przewodnik oprowadziła nas po Muzeum Kościuszkowskim oraz opowiedziała o życiu tego bohatera narodowego. Była to cenna lekcja historii i patriotyzmu.
Później udaliśmy się do Centrum Jana Pawła II " Nie lękajcie się" w Łagiewnikach. Mogliśmy pomodlić się oraz dotknąć świętości naszego patrona. Wszystkich bardzo poruszył widok sutanny, w którą ubrany był Ojciec Święty podczas zamachu na Placu Św. Piotra. Nie brakowało również zachwytu nad pięknem i kunsztownym wystrojem Centrum. W tym szczególnym dniu było to kolejne miejsce związane z Św. Janem Pawłem II. Bardzo mocno czuło się tutaj Jego bliskość.
Wyposażeni w nowe siły, pełni energii po zjedzeniu obiadu, ruszyliśmy na zwiedzanie Krakowa. Mogliśmy pokłonić się królom na wzgórzu wawelskim oraz pospacerować po pałacowych dziedzińcach. Później poszliśmy na Krakowski Rynek Główny, by zobaczyć Kościół Mariacki i przekonać się, że Adam Mickiewicz " wielkim poetą był". Ostatnim punktem naszego zwiedzania miasta była wizyta w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. W tym miejscu ukryty jest skarbiec wiedzy o przeszłości grodu Kraka. W krótkim czasie odbyliśmy podróż w czasie i przenieśliśmy się do średniowiecza. Wszyscy z zainteresowaniem patrzyli na chaty z przełomu XII i XIII wieku, używane wówczas przedmioty codziennego użytku oraz warsztaty kowala i złotnika. W trakcie zwiedzania słyszeliśmy gwar transakcji handlowych, a przekupki kłóciły się z nami. Można było poczuć się jak na średniowiecznym targu. Atmosferę tego niezwykłego miejsca uzupełniały ciekawe makiety oraz multimedia: hologramy, ekrany dotykowe i filmy dokumentalne.  Bogatsi o nową wiedzę i informacje o życiu w zamierzchłych czasach, udaliśmy się do hotelu na zasłużony odpoczynek.

Wypoczęci i w dobrych humorach pojechaliśmy następnego dnia do Zatoru, gdzie znajduje się Rodzinny Park Rozrywki - ENERGYLANDIA. W tym miejscu wszyscy doskonale się bawili podczas mrożących krew w żyłach przejażdżek roller coasterami, młotami i innymi urządzeniami. Na niektóre kolejki zdecydowali się wejść jedynie nieliczni śmiałkowie. Była to świetna okazja do pokonania swoich słabości i udowodnienia swojej odwagi. Dobrej zabawie towarzyszyły piski, głośne okrzyki i śmiechy. Każdy znalazł tutaj coś odpowiedniego dla siebie i miło spędził czas. Niezapomniane wrażenia, duża dawka adrenaliny i szalona przygoda to właściwe podsumowanie tego miejsca.

Ostatnim punktem na naszej wycieczkowej mapie był Oświęcim. Podczas zwiedzania Obozu Koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau z naszych twarzy zniknął uśmiech. Każdego przepełniał ogromny ból, smutek i niedowierzanie, że "ludzie ludziom zgotowali ten los". Przewodnik w bardzo interesujący sposób opowiadał o tym " przemyśle" pogardy i zagłady. Widok butów, walizek czy okularów dawał informacje o skali hitlerowskich zbrodni. Jak wiele ludzi zginęło w tym obozie można było również wyczytać z ogromnej księgi, w której znajdują się nazwiska ofiar nazistów. Każdy z tych ludzi miał jakąś historię, rodzinę. Wszystkich połączyło to, że zginęli w tym okropnym i nieludzkim miejscu. Szczególny smutek wywoływały zdjęcia dzieci i opowieści o ich zagładzie. Symboliczny i niezwykły wręcz był widok młodych Żydów z Izraela, którzy tłumnie wyłonili się z lasu przy obozie w Brzezince. Ich pochód zdawał się nie mieć końca. Dla uczniów ZS w Warze była to piękna i smutna zarazem lekcja  historii, człowieczeństwa i tolerancji. Jeszcze długo w ich uszach będą pobrzmiewać słowa przewodnika, by nie zapomnieć o tych smutnych wydarzeniach, bowiem " naród, który traci pamięć jest narodem bez przyszłości" oraz jest skazany na " powtórne przeżycie" swej historii. To młodzi ludzie mogą sprawić, by nie było wojen i bezsensownej zagłady ludzi.Przecież wszyscy są równi - niezależnie od  koloru skóry, narodowości lub wyznawanych poglądów.
Pełni różnorakich emocji i wrażeń wróciliśmy do swoich domów. Wycieczka była naprawę udana i już teraz jest czas na planowanie kolejnego wyjazdu. W tym miejscu serdecznie dziękujemy Wójtowi Gminy Nozdrzec - Panu Antoniemu Gromali za zrozumienie, pomoc i dofinansowanie wycieczki.